Wieszanie prania, by zaistnieć w sieci
Jedną z domowych czynności, która nie do końca należy do naszych ulubionych, a już szczególnie przez żeńskie grono jest wieszanie prania. Nie wiem, jak wy, ale ja już wolę prasować nawet wielki kosz ubrań, niż je sukcesywnie rozwieszać na sznurku, a już zdecydowanie, gdy mówimy o skarpetkach, które zawsze są nie do pary i trudno je odróżnić.
Jednak ostatnio zwróciłam uwagę, że jest grupa osób, która ceni sobie tą czynność na tyle, że uczyniła z niej kolejną kategorie rekordów , które ciągle są pobijane przez wiele osób.
Okazuje się, że trzy kilometrowy sznur na pranie jest w stanie pomieścić, aż trzydzieści tysięcy par skarpet, co stanowi rekord świata w tej dziedzinie i jeszcze nie został on pobity od trzech lat.
Poza pobitym rekordem, a raczej ustanowieniem nowej wysoko zawieszonej poprzeczki i ewentualnie ciekawym widokiem, nie ma nic interesującego w tym projekcie. Nie dość, że sędziowie muszą wszystko podliczyć, to jeszcze należałoby ten skarpetkowy sznur pościągać.